- Na miejscu okazało się, że kierowca opla nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z roverem – opowiada Jarosław Gwóźdź, rzecznik prasowy skarżyskiej policji.
Okazało się, że 36-letni kierowca opla ma w organizmie dwa promile alkoholu, a jakby nie dość tego – ma też dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Kobiecie kierującej roverem nic się nie stało. 36-latek skarżył się na ból w klatce piersiowej, więc został zabrany do szpitala. Kiedy wydobrzeje, przyjdzie mu znowu stanąć przed obliczem Temidy.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?