Wyjątkowa Pasterka w skarżyskiej bazylice. Rozpoczęła się trzy godziny przed północą. Zobacz zdjęcia i film

Z powodu trwającej epidemii w tym roku tradycyjna Pasterka w Bazylice Mniejszej - Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku - Kamiennej zmieniła się w... dwie Pasterki, by w świątyni uniknąć tłumu i umożliwić wszystkim wiernym uczestnictwo w nabożeństwie. O godzinie 21 księża w procesji, przy wygaszonych światłach w kościele, zanieśli figurę małego Jezusa do szopki. W tym momencie w świątyni zrobiło się jasno i zagrzmiały nowe, potężne organy. W trakcie Mszy Świętej o oprawę muzyczną zadbały wspólnie chór ostrobramski i zespół kameralny Jolanty Pietrali. Wspaniale brzmiały "Bóg się rodzi", "Venite Adoremus" czy "Tryumfy Króla Niebieskiego". Poruszającą homilię o Bożym Narodzeniu i jego przesłaniu wygłosił ksiądz Mateusz. Na koniec jeden z kapłanów złożył zebranym życzenia świąteczne, oraz przekazał pozdrowienia od księdza kustosza Jerzego Karbownika, wracającego do zdrowia po wypadku.

Warto dodać, że niemal wszyscy wierni uczestniczyli w Pasterce w maseczkach. Na nabożeństwo ludzie szli w strugach deszczu. Gdy opuszczali świątynię, przywitał ich padający, gęsty śnieg, co w świetle klimatycznych latarni przed sanktuarium wyglądało zjawiskowo. Wiele osób po mszy szło odwiedzić szopki bożonarodzeniowe, zarówno w kościele, jak i zbudowaną pod kaplicą ostrobramską.

Druga Pasterka odbyła się tradycyjnie, o północy.