Ważą się losy skarżyskiego lodowiska. Czy po świętach zostanie zamknięte?

Miejskie lodowisko w Skarżysku - Kamiennej to jedyny w regionie świętokrzyskim pełnowymiarowy, kryty obiekt tego typu. Od początku sezonu, z resztą, podobnie, jak w poprzednich latach, cieszy się ogromną popularnością. Popołudniami na tafli zwykle jest komplet łyżwiarzy - w jednym czasie z lodowiska może korzystać 150 osób. Przyjeżdżają tu ludzi z całego województwa, a nawet z Mazowsza.

28 grudnia zaczną obowiązywać nowe obostrzenia związane z epidemią koronawirusa. Czy lodowisko zostanie zamknięte?

- Nie chcielibyśmy tego, ale dziś trudno jednoznacznie powiedzieć, jak będzie. Władze miasta konsultują tę sprawę z prawnikami. W najbliższym czasie wydamy komunikat w tej sprawie - powiedział nam Janusz Sztompke, dyrektor Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji w Skarżysku - Kamiennej, któremu podlega lodowisko przy ulicy Henryka Sienkiewicza 34.

Skarżyskie lodowisko ma 1820 metrów kwadratowych powierzchni, jest jedynym pełnowymiarowym i krytym obiektem tego typu w województwie świętokrzyskim. Grubość tafli to 12 centymetrów. Na miejscu można wypożyczyć zarówno łyżwy, jak i kaski ochronne. Na najmłodszych czekają specjalne „pingwinki” do nauki jazdy. Można też skorzystać z ostrzenia łyżew.

Bilet normalny kosztuje 10 złotych za godzinę, ulgowy 6 złotych. Bilet rodzinny: 1 rodzic + 1 dziecko do 13 lat - 13 złotych. Z Kartą Dużej Rodziny wstęp, wypożyczenie łyżew, wypożyczenie kasku za 1 złoty. Wypożyczenie kasku - 5 złotych za godzinę, rezerwacja lodowiska - 300 złotych za godzinę, wypożyczenie łyżew 6 złotych za godzinę. Kaucja za wypożyczenie łyżew to 50 złotych lub zastaw (dokument tożsamości). Łyżwy „pingwinek” dla dzieci - 10 złotych za godzinę. Ostrzenie łyżew - 10 złotych od pary. Warto pamiętać, że na lodowisko można wejść o określonych godzinach. O 8.00, 9.30, 11.00, 12.30, 14.00, 15.30, 17.30, 19.00 i 20.30. Powodem przerw jest konieczność konserwacji lodu.