Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Skarżysku protest przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Uczestnicy poszli pod sanktuarium i biuro poselskie (DUŻO ZDJĘĆ)

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
W niedzielę w Skarżysku - Kamiennej odbył się protest przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Wzięło w nim udział około 250 osób. Uczestnicy przeszli pod biuro poselskie Krzysztofa Lipca i sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej.

W niedzielę w Skarżysku - Kamiennej odbył się spontaniczny protest przeciwko niedawnej decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że dopuszczenie przerwania ciąży w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu jest niezgodne z Ustawą Zasadniczą.

Mieszkańcy skrzyknęli się w internecie, przed godziną 16 pod centrum handlowym Hermes zaczęli się zbierać ludzie. O proteście dowiedzieli się też policjanci. Na miejscu było sporo radiowozów (w niektórych pojedynczy funkcjonariusze), byli też stróże prawa w cywilnych ubraniach.

- Jestem położną i byłabym ostatnią, która podniosłaby rękę na dziecko. Ale tu chodzi o coś innego. Rząd odbiera nam prawo wyboru. Co potem zrobią? Zakażą rozwodów? Dlatego tu przyszłam - mówiła jedna z uczestniczek wydarzenia.

Po około kwadransie ludzie ruszyli. Było sporo młodzieży, ale i seniorki, rodziny z małymi dziećmi. Niesiono transparenty z hasłami "jeśli mnie zmusicie, urodzę wam lewaka", "wybór, nie zakaz", "wolność, równość, empatia" i inne. Najpierw udano się pod budynek, w którym swoje biuro ma poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Lipiec. Na drzwiach młode kobiety nakleiły plakaty z hasłami protestu.

Następnie na hasło "Idziemy do Karbownika" (chodzi k księdza Jerzego Karbownika, kustosza skarżyskiej bazyliki) ponad 200 osób przeszło pod Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej przy ulicy Wileńskiej. Tam również naklejono plakaty na drzewie przed budynkiem parafii, po czym zebrani wrócili pod magistrat i się rozeszli.

Pod sanktuarium wśród uczestników marszu pojawił się jeden z księży. - Niech pan idzie z nami, zapraszamy - mówiła do niego jedna z kobiet. - Nie idę, jestem księdzem - padła odpowiedź. - Ale jest pan także człowiekiem. - Z empatią na pewno się zgadzam - odpowiedział duchowny.

Policjanci nie interweniowali, ale wydarzenie nagrywali.

Protest przebiegał spokojnie. Skandowano chwilami "wyp...ć", "j...ć PiS" i "wolność, równość, empatia". Próby wznoszenia okrzyków "j...ć policję" zostały szybko spacyfikowane przez samych uczestników.

Był to drugi protest przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Skarżysku. Pierwszy odbył się w 2016 roku.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skarzyskokamienna.naszemiasto.pl Nasze Miasto