Wystawa pająków, gadów i płazów w Skarżysku
Od środy do soboty włącznie, w godzinach od 10.00 do 18.00 w Miejskim Centrum Kultury w Skarżysku - Kamiennej można oglądać wystawę pająków, gadów i płazów z hodowli skarżyszczanina Łukasza Mazurczaka. Zorganizowała ją fundacja Triada, która podejmuje wiele charytatywnych akcji. Tym razem zbierane są pieniądze na leczenie chorej na serce dziewczynki ze Skarżyska, Tosi Majewskiej. Wstęp kosztuje 10 złotych, można też kupić różne gadżety i w ten sposób wesprzeć szczytny cel.
Pomoc dla Tosi
Dziewczynka ma niecałe dwa lata, cierpi na bardzo rzadką i groźną chorobę - zespół niedorozwoju lewego serca. Aby dziecko mogło żyć, potrzebnych jest kilka operacji serca. Mała Tosia jest już po dwóch operacjach cewnikowaniach serca, czeka ją kolejna, na otwartym sercu. Trwa zbiórka pieniędzy na leczenie dziewczynki. Na portalu siepomaga.pl zebrano już 230 tysięcy złotych. Każdy może dołożyć swój datek
Warto odwiedzić wystawę
- Miejskie Centrum Kultury udostępniło nam bezpłatnie salę, oraz wskazało cel zbiórki. Zwierzęta należą do Łukasza Mazurczaka - mówi Patryk Kluczyk, prezes fundacji Triada. Na ekspozycji znalazły się dwa węże, w tym potężny pyton siatkowi, wiele gatunków pająków z rodziny ptaszników (tarantul), egzotyczne żaby. Niektóre z nich można pogłaskać, a nawet wziąć do ręki. W środę chętnym zdjęcia z wężem robił fotograf Krystian Dróżdż. Na miejscu można się też wiele dowiedzieć o zwierzętach - oprowadzający świetnie się na nich znają.
Ma w domu 15 tysięcy pająków
Łukasz Mazurczak pająki hoduje od 15lat, jest właścicielem sklepu zoologicznego w Krakowie. W swoim domu w terrariach ma... około 15 tysięcy pająków ponad 60 gatunków! - Tych zwierząt nie da się oswoić, nie można się z nimi zaprzyjaźnić. Ale obserwowanie ich jest fascynujące. Mam pająki pochodzące z Azji, obu Ameryk i Afryki. To ptaszniki, choć tak naprawdę, ptaki czy gryzonie stanowią jedynie urozmaicenie ich diety. Polują głównie na owady. Pająk po ukąszeniu ofiary wstrzykuje jej jad, który rozpuszcza wnętrzności ofiary, a potem je wysysa - opowiada pan Łukasz. Ptaszniki żyją nawet do 25 lat, największy z nich, terafosa blondi, nazywany Goliatem, wraz z odnóżami osiąga długość 35 centymetrów!
24 godzin erekcji, potem śmierć
Czy hodowanie jadowitych pająków jest bezpieczne? - Tak, dopóki znajdują się w terrarium. Niestety, czasem uciekają. Potrafią przegryźć plastikową ściankę, a nawet odsunąć szybkę, jeśli jest niewłaściwie montowana - odpowiada hodowca. Skarżyszczanin bywa proszony o pomoc przez strażaków, którzy regularnie otrzymują wezwania po tym, jak ptaszniki wydostaną się z domowych hodowli. A potrafią być groźne. - Ukąszenie w najlepszym razie wywoła wymioty i biegunkę, może powodować martwicę ciała, a nawet zabić. Toksyny pająków z rodzaju pogońcowatych mogą spowodować śmierć dorosłego człowieka. Śmiertelnie niebezpieczny jest wałęsak brazylijski, pająk, którego już znajdowano w polskich supermarketach, gdzie trafiał wraz z transportami bananów. - Jad tego zwierzęcia u mężczyzny wywołuje trwającą 24 godziny erekcję, po tym czasie nie wytrzymuje ludzkie serce i człowiek umiera - wyjaśnia Łukasz Mazurczak. Z jadu wałęsaka próbowano stworzyć lek na impotencję, ale jak dotąd, bezskutecznie.
Pająki są modne
Hodowla egzotycznych pająków może być opłacalna. Ceny wahają się od 5 do... kilku tysięcy złotych za sztukę. Dziś hodowanie tych zwierząt jest modne. Jak informuje nasz rozmówca, na giełdy terrarystyczne w Krakowie przychodzi nawet po 20 tysięcy osób! Kupować nie trzeba, ale na pewno warto wybrać się na wystawę do Miejskiego Centrum Kultury. Polecamy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?