Przed godziną 22 we wtorek do dyżurnego skarżyskiej policji zadzwoniła ekspedientka jednego ze sklepów na terenie miasta.
- Opowiadała, że mężczyzna wszedł do punktu i zażądał, by wydała mu gotówkę z kasy. Gdy odmówiła, nieznajomy chwycił z lady portfel należący do kobiety i uciekł – relacjonował aspirant Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.
W portfelu który zabrał, ekspedientka miała 70 złotych, dokumenty i kartę do bankomatu. Tą ostatnią kobieta szybko zablokowała.
Dysponując rysopisem podanym przez okradzioną policjanci rozpoczęli poszukiwania. Gdy kobieta dostała z banku sms, że ktoś próbował posłużyć się jej zablokowaną kartą w sklepie w innej części miasta, w osiedlu Przydworcowym, policjanci ruszyli w tamtą stronę.
- Kilka minut później zauważyli na ulicy mężczyznę częściowo odpowiadającego opisowi. Miał inną górę stroju, zdradziły go jednak spodnie i buty. Podejrzany został zatrzymany. Okazało się, że to 27-latek z Lublińca na Śląsku, notowany wcześniej między innymi za kradzież, włamanie i uszkodzenie mienia – mówił aspirant Jarosław Gwóźdź.
Skąd 27-latek wziął się w Skarżysku? Policjanci ustalili, że mężczyzna wrócił niedawno zza granicy. Zamieszkał w hotelu w Radomiu, ale musiał opuścić pokój, gdy skończyły mu się pieniądze.
- Wsiadł wtedy do pociągu w rodzinne strony, nie miał jednak biletu, więc około godziny 21.30 został wysadzony na stacji w naszym mieście. Pół godziny później dostaliśmy zgłoszenie o kradzieży portfela – opowiadał Jarosław Gwóźdź.
W środę 27-latek usłyszał zarzut dokonania kradzieży zuchwałej oraz usiłowania włamania na konto bankowe. Został objęty dozorem, może mu grozić nawet 10 lat więzienia.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?