Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznaj Ewę Krakowiak, Kobietę Przedsiębiorczą 2016 w powiecie skarżyskim

Mateusz Bolechowski
Ewa Krakowiak, Kobieta  Przedsiębiorcza 2016 w powiecie skarżyskim pochodzi ze Skarżyska - Kamiennej. Od września ubiegłego roku pełni obowiązki dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Zygmunta Noskowskiego w Skarżysku - Kamiennej.
Ewa Krakowiak, Kobieta Przedsiębiorcza 2016 w powiecie skarżyskim pochodzi ze Skarżyska - Kamiennej. Od września ubiegłego roku pełni obowiązki dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Zygmunta Noskowskiego w Skarżysku - Kamiennej. Mateusz Bolechowski
Ewa Krakowiak pochodzi ze Skarżyska - Kamiennej, jest mężatką, ma dwóch synów. Wykształcenie wyższe, ukończyła studia na Akademii Muzycznej w Poznaniu na wydziale dyrygentury chóralnej, edukacji muzycznej i rytmiki. Od września ubiegłego roku pełni obowiązki dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Zygmunta Noskowskiego w Skarżysku - Kamiennej.

Gratuluję zwycięstwa w naszym konkursie. Spodziewała się pani?

To było dla mnie ogromne zaskoczenie. O konkursie dowiedziałam się, kiedy miałam już ponad tysiąc głosów! Koleżanka prowadząca stronę naszej szkoły na facebooku opublikowała informację o konkursie. Ale chyba nie tylko osoby związane ze szkołą muzyczną na mnie głosowały. Wcześniej przez 12 lat prowadziłam własną działalność gospodarczą.

Łatwiej zarządzać swoją firmą, czy szkołą?

Prawdę mówiąc, prowadząc biznes miałam spokojniejszą głowę. Wtedy ryzykowałam własnymi pieniędzmi. Zarządzać nie swoimi jest szalenie trudno. Tu każdą złotówkę przed wydaniem ogląda się dwa razy. Odpowiedzialność za podejmowane decyzje jest ogromna.

Jak została pani dyrektorem szkoły?

Nie jestem dyrektorem, tylko pełniącą obowiązki. Gdy konkurs na dyrektora nie został rozstrzygnięty, grono pedagogiczne wybrało mnie do kierowania placówką. Robię to od września 2016 roku, będę p.o. dyrektora do końca czerwca. To bardzo pracowity czas dla mnie.

Wtedy będzie nowy konkurs. Zamierza pani wystartować?

Myślę o tym, to poważna decyzja. W skarżyskiej szkole muzycznej pracuję od sześciu lat, uczyłam kształcenia słuchu i rytmiki. To zupełnie co innego, niż kierowanie całością.

Co było dla pani najtrudniejsze?

Pilnowanie się, by zachować dobre relacje z koleżankami i kolegami w pracy. Dyrektor bez ich poparcia nic nie zdziała.

Jak działa szkoła muzyczna?

Przede wszystkim nie jest obowiązkowa. Zajęcia prowadzimy popołudniami. Nauka jest bezpłatna, uczniom wypożyczamy też instrumenty. Każde dziecko ma zajęcia z wybranego instrumentu, teorii, poza tym należy do chóru lub zespołu instrumentalnego. Nauka trwa od czterech do sześciu lat. Lekcje są 3 - 4 razy w tygodniu, średnio po trzy godziny.

To duże obciążenie dla dzieci.

Dzieci przychodzą do nas z przyjemnością, same chcą. Ogromne wyzwanie stoi przed rodzicami. Przywieźć dziecko, odebrać, dopilnować...

Jakie instrumenty cieszą się największą popularnością?

Od lat najbardziej oblegana jest klasa gitary, na drugim miejscu jest fortepian. Uczymy ponadto gry na skrzypcach, akordeonie, saksofonie, klarnecie, flecie i perkusji. Marzy mi się stworzenie klasy dętych instrumentów blaszanych i orkiestry dętej. Kiedy na uroczystościach w naszym mieście widzę grające orkiestry spoza Skarżyska, po prostu mi wstyd.

Mówi pani o blaszanych, ale przecież macie klasę saksofonu.

Ale to jest instrument dęty drewniany.

Widziałem na własne oczy, jest metalowy.

Saksofon zaliczany jest do instrumentów drewnianych, chodzi o ustnik, a ten jest wykonany z drewna.

Ilu macie uczniów?

Obecnie 138. Ale możemy kształcić nawet 200 dzieci, liczę więc na liczniejszy nabór w maju.

Ma pani swój ulubiony instrument?

Od 37 lat gram na fortepianie. Razem z siostrą uczyłyśmy się w szkole muzycznej w Skarżysku. Moi synowie również - jeden ukończył klasę fortepianu, drugi zrezygnował po trzech latach z gry na perkusji.

Jakiej muzyki pani słucha najchętniej?

Uwielbiam piosenki Agnieszki Osieckiej. I zespół Mikromusic.

Polacy to muzykalny naród?

Oczywiście. Śpiewamy na wszelkich uroczystościach, nawet na meczach. Niestety, gorzej jest z grą na instrumentach. Ubolewam, że czasem w szkołach przedmioty artystyczne są traktowane po macoszemu, lekcji muzyki jest mało. Żałuję, że brakuje chórów szkolnych. Wyjątkiem jest ten działający przy szkole podstawowej w Skarżysku Kościelnym. Parę razy słyszałam i byłam pod wrażeniem.

Ma pani jakieś pasje poza muzyką?

Kiedyś poświęcałam sporo czasu ogrodowi. Teraz brak mi na to czasu. No i dużo czytam, głównie biografie i literaturę faktu.

Sprawia pani wrażenie bardzo konkretnej osoby.

Bo taka jestem. To ułatwia życie, lubię jasne relacje. Choć jak to kobieta, czasem kieruję się też emocjami. Jestem też pedantką, co akurat życia nie ułatwia ani mnie, ani domownikom.

Kobietom trudniej się przebić niż mężczyznom?

Nie uważam tak. To nie jest kwestia płci, tylko determinacji konkretnej osoby.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skarzyskokamienna.naszemiasto.pl Nasze Miasto