Kto stanie do walki o fotel prezydenta Skarżyska - Kamiennej? Znamy potencjalnych kandydatów

Wybory samorządowe prawdopodobnie odbędą się w kwietniu 2024 roku, pół roku po wyborach parlamentarnych. Czasu jest więc jeszcze dużo, ale polityka, także ta lokalna, nie znosi próżni. Jak mawiał jeden z doświadczonych skarżyskich samorządowców – kampania wyborcza trwa cały czas. Postanowiliśmy sprawdzić, kto może ubiegać się o stanowisko prezydenta Skarżyska – Kamiennej.

Obecnie tę funkcję już drugą kadencję pełni Konrad Kronig. Startował z własnego komitetu, ale cieszył się poparciem Polskiego Stronnictwa Ludowego i Platformy Obywatelskiej. Samorządowiec nie ukrywa, że będzie się ubiegał o reelekcję. Obecnie należy do stowarzyszenia Tak dla Polski (wraz z między innymi prezydentami Kielc Bogdanem Wentą i Ostrowca Świętokrzyskiego – Jarosławem Górczyńskim).

Kolejnym, pewnym kandydatem jest Mariusz Bodo, miejski radny Prawa i Sprawiedliwości. Już dość dawno temu zapowiedział, że chce stanąć do wyborów – swoistego rewanżu. W ostatnich wyborach w drugiej turze przegrał wyścig o fotel prezydenta z Konradem Kronigiem. - Podejmuję rękawicę, skoro powiedziało się A, trzeba powiedzieć B – kwituje Mariusz Bodo.

Wiadomo, że zarówno kandydatów do rady miejskiej, jak i na szefa gminy Skarżysko – Kamienna wystawi Ruch Marka Materka. Jako pierwszy w mieście przystąpił do niego radny Arkadiusz Bogucki, który do rady dostał się z listy Prawa i Sprawiedliwości. Kolejną rozpoznawalną osobą w Ruchu jest starosta skarżyski Artur Berus. Ich stosunki z obecnym prezydentem miasta nie są, delikatnie mówiąc, najlepsze. Żaden z nich na razie nie składa deklaracji odnośnie ewentualnego ubiegania się o prezydenturę stolicy powiatu, ale też żaden nie wyklucza swojej kandydatury.

Jako o potencjalnym kandydacie na prezydenta Skarżyska – Kamiennej coraz częściej mówi się o Adamie Cioku, nieetatowym członku zarządu powiatu. W poprzedniej kadencji był radnym miejskim, członkiem koalicji wspierającej Konrada Kroniga. Do rady powiatu dostał się z największą liczbą oddanych na niego głosów. Sympatyzuje z ruchem Polska 2050 Szymona Hołowni. Czy będzie startował w wyborach prezydenckich?

- W tej sprawie często zwracają się do mnie mieszkańcy. Decyzji jeszcze nie podjąłem, nie mówię tak ani nie. Jeśli będę kandydował, to z własnego komitetu, a nie pod szyldem żadnej partii – zapowiada Adam Ciok.

To, że Prawo i Sprawiedliwość i Ruch Marka Materka powalczą o fotel prezydenta Skarżyska, jest pewne. Co zrobią inne duże ugrupowania?

Marzena Okła – Drewnowicz z Platformy Obywatelskiej mówi krótko – dziś to byłoby wróżenie z fusów. Wszystko okaże się po wyborach parlamentarnych, one wiele zweryfikują w Polsce.

Artur Pejas z Lewicy zapewnia, że jego partia szykuje się do wyborów samorządowych i ma już niemal gotowe listy kandydatów na radnych. Co do prezydenta, sytuacja jest bardziej skomplikowana. - Albo wystawimy własnego kandydata, albo poprzemy dobrą, wspólną kandydaturę. Prowadzimy rozmowy z Lepszym Skarżyskiem (to stowarzyszenie mające reprezentantów w radzie miasta – red.) i starostą Berusem.

Nasi rozmówcy podkreślają, że ktokolwiek zostanie prezydentem Skarżyska – Kamiennej, będzie miał niełatwe zadanie. Potencjalni konkurenci Konrada Kroniga zwracają uwagę na zadłużenie miasta.

- Jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory do parlamentu a miasto ma zacząć się rozwijać, potrzebny będzie człowiek umiejący się porozumieć z władzami, albo w ostateczności kandydat z tej partii – przyznaje Artur Pejas.

Zdaniem wielu osób jednoznacznie antypisowska postawa obecnego prezydenta, wyrażana często w mało dyplomatyczny sposób, przekłada się na znikomy napływ państwowych dotacji na miejskie inwestycje.

Prawdopodobnie kolejna kadencja samorządu w stolicy powiatu będzie stała pod znakiem zaciskania pasa. A to żadnemu prezydentowi popularności nie przysporzy, bo zwykły wyborca ocenia włodarzy przez pryzmat inwestycji, a nie spłacania długów.