W 2019 roku gmina Skarżysko – Kamienna powołała do życia spółkę Miejskie Inwestycje. Jej głównym zadaniem jest rozbudowa miejskiej pływalni, którą prezydent miasta Konrad Kronig obiecał wyborcom jeszcze w tej kadencji. Miasto, mające do spłacenia blisko sto milionów złotych długów, nie miało na ten cel pieniędzy. Ale udało się znaleźć spółkę, która wykupiła udziały w Inwestycjach Miejskich za potężną sumę – 40 milionów złotych. Taka kwota miała wystarczyć nie tylko na przebudowę i powiększenie basenu, ale i remont stadionu sportowego Granat.
Jednym głosem
Podczas lutowej sesji rady miasta głosowano nad… odkupieniem udziałów Inwestycji Miejskich od spółki Adapta 2. I to za 67 milionów złotych, z tym, że spłata miała zostać rozłożona na raty, które miasto miało uiścić w ciągu 15 lat. To oznacza, że Adapta na transakcji zarobi aż 67 procent. Radnym opozycji ten pomysł się nie spodobał. Arkadiusz Bogucki stwierdził – to lichwa. - Na koniec roku Skarżysko będzie mieć 99 milionów do spłacenia, dodatkowo koszty odsetek to 24 miliony. Mamy kolejny raz zadłużać miasto? - pytał radny Konrad Wikarjusz. - Sztuka zarządzania finansami publicznymi to w rzeczywistości sztuka zarządzania długiem. Proszę mi zaufać, zrobię to sprawnie – przekonywał prezydent Konrad Kronig. Dodał, że kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.
Rewizorzy sprawdzili
Spierano się, czy taka forma zdobycia pieniędzy to zadłużanie gminy, czy nie. Ostatecznie uchwałę przyjęto stosunkiem głosów 11:10. Na tym sprawa się nie zakończyła, bo uchwałę pod lupę wzięli urzędnicy z Regionalnej Izby Obrachunkowej. Zbadali dokumenty i poprosili przedstawicieli magistratu o wyjaśnienia. Ostatecznie stwierdziła nieważność podjętej przez radę uchwały. Regionalna Izba Obrachunkowa uznała, że uchwała „wywołuje skutki ekonomiczne podobne do umowy pożyczki”, a to zmienia faktyczny stan zadłużenia miasta. Słowem, stwierdziła, że gmina po prostu zaciągnęła kolejny dług, a nie doliczyła kwoty 67,3 miliona złotych do zadłużenia miasta.
Dług jest potężny
Wychodzi na to, że Skarżysko – Kamienna na koniec tego roku będzie mieć 165,5 miliona długu, przy czym cały budżet na 2021 rok to 210 milionów. Jak poinformowała nas Izabela Szwagierek, rzecznik skarżyskiego magistratu, do miasta nie wpłynęło jeszcze oficjalne stanowisko Regionalnej Izby Obrachunkowej. Władze gminy nie będą komentować sprawy przed zapoznaniem się z dokumentami. Co będzie dalej? Niewykluczone, że samorząd będzie musiał wprowadzić zmiany w budżecie i wieloletniej prognozie finansowej i… zacząć zaciskać pasa. Zgodnie z przepisami, długi gmin nie mogą na koniec roku przekraczać 60 procent ich dochodów. W przypadku Skarżyska – Kamiennej, wliczając do zadłużenia pieniądze dla Adapty, wskaźnik wynosi blisko 80 procent. Czy w tej sytuacji rozbudowa basenu będzie możliwa? Dowiemy się wkrótce.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?