Kilka lat temu prywatny inwestor na 99 lat wydzierżawił od miasta działkę. Miał tam powstać ogromny park edukacyjno - rozrywkowy, z budynkiem przypominającym biblijną Arkę, hotelem na drzewach i mnóstwem innych trakcji. Niestety, Fundacja Promocji i Rozwoju Polski Wschodniej nie zrealizowała ambitnego planu. Skończyło się na projektach i efektownej wizualizacji.
Umowa przewidywała, że jeśli do końca ubiegłego roku część prac nie zostanie wykonana, miasto odzyska teren, a dzierżawca zapłaci dodatkowo 100 tysięcy złotych kary. W 2019 roku inny przedsiębiorca odkupił od fundacji prawo dzierżawy. Prawdopodobnie Jednak umowa wciąż obowiązuje. By uniknąć kary, na Bernatce zbudowano trzy niewielkie, drewniane domki i sanitariat.
Jak się dowiedzieliśmy, nowym inwestorem jest skarżyski biznesmen Hubert Olejarz, właściciel firmy Freedom. Swoich planów co do terenu na razie nie zdradza.
- Dla nas ważne jest to, że na bieżąco płaci za dzierżawę i uregulował długi, jakie miała wobec gminy fundacja. Wiem, że szykuje się duża inwestycja, jej zakończenie jest planowane w ciągu najbliższych trzech lat. Wszytko ma być gotowe jeszcze w tej kadencji Niestety, zobowiązałem się, że nie ujawnię, co powstanie na Bernatce, dopóki sam inwestor tego nie ogłosi. Bardzo mi zależy, żeby się udało. Trzymam kciuki, by epidemia nie pokrzyżowała planów - mówi Konrad Kronig, prezydent Skarżyska.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?