Sprawa ta swój początek miała w poniedziałek po godzinie 19, kiedy to na ulicy Towarowej w Skarżysku policjanci z drogówki w nieoznakowanym radiowozie zwrócili uwagę na opla, którego kierowca mimo znaku zakazu skręcił w ulicę Piłsudskiego. Zatrzymali auto do kontroli.
- Młody mężczyzna kierujący samochodem bez uprawnień twierdził, że nie ma dokumentów i podawał – jak się potem okazało – nieprawdziwe dane – opowiada podkomisarz Jarosław Gwóźdź, rzecznik prasowy skarżyskiej policji. – Kiedy policjanci go poinformowali, że zostaje zatrzymany, żeby ustalić jego dane, mężczyzna zaatakował ich gazem, a potem próbował uciec.
Nie udało mu się, a sprawdzenie go w bazie danych pozwoliło odpowiedzieć, czemu tak niechętnie zareagował na spotkanie z policją. Okazało się bowiem, że młodego człowieka, 17-latka z Krakowa poszukuje tamtejszy sąd.
- Wystawiono nakaz doprowadzenia go do zakładu poprawczego, gdzie trafił za kradzież i znieważenie policjantów – dodaje oficer.
Nastolatek trafi tam, gdzie nakazał sąd, ale jego pobyt może się przedłużyć. Za czynną napaść na funkcjonariuszy polskie prawo przewiduje nawet 10 lat pozbawienia wolności.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?