We wtorek po godzinie 19 skarżyscy policjanci dostali sygnał od 44-letniej mieszkanki miasta o tym, że 72-letni sąsiad prawdopodobnie zabił jej kota.
- Mężczyzna był widziany, jak z workiem szedł nad rzekę Kamienną. W środku najprawdopodobniej miał kota – opowiada Jarosław Gwóźdź, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Skarżysku-Kamiennej.
Policjanci dotarli nad rzekę, o pomoc poprosili strażaków, a ci wydobyli z wody worek. Niestety, znajdujący się w nim kot nie przeżył. Stróże prawa ustalili, jak doszło do tej sytuacji. 72-latek hoduje gołębie, wedle jego słów na ptaki polował kot sąsiadki.
- Mężczyzna twierdził, że wielokrotnie mówił kobiecie, żeby pilnowała zwierzęcia, ale według niego to nie przyniosło rezultatu. Wtedy zmontował pułapkę i złapał w nią kota. Przyznał, że wsadził go do worka, dociążył kamieniem i wrzucił do rzeki – dodaje policjant.
Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem i uśmiercenia go. Czeka go proces i groźba więzienia. Świętokrzyskie sądy już orzekały kary bezwzględnego więzienia w takich sytuacjach – w 2016 roku Sąd Rejonowy w Kielcach skazał mieszkańca gminy Masłów na rok bezwzględnego więzienia za to, że na oczach dwójki dzieci zabił sześć małych kotków.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Poczta Polska jeszcze uruchomi swoje paczkomaty?
Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
