Bieg Niepodległości w Skarżysku. Wystartowało 120 osób [ZDJĘCIA]

Co ciekawe, wszyscy ukończyli bieg. Do pokonania mieli 10 kilometrów niełatwej trasy ulicami miasta. Na początku odegrano hymn, tuż przed startem wydarzyła się zabawna sytuacja. Na chwilę zabrakło prądu i wielka, nadmuchiwana bramka startowa złożyła się i opadła tuż przed oczekującymi na start. Po chwili znów się podniosła i można było zaczynać.

Już na początku na czoło wyforowali się mieszkaniec Równego na Ukrainie, posiadacz Karty Polaka Michał Iweruk, oraz Sylwester Lepiarz z Wronowa. Tak też było do końca. Na metę pierwszy wbiegł Iweruk, po zaledwie 32 minutach i 44 sekundach. – Biegło mi się dobrze, pogoda sprzyjała, było się z kim ścigać – powiedział nam na mecie zwycięzca. 11 sekund straty miał Lepiarz, tyle samo do niego trzeci zawodnik, Rafał Czarnecki z Bliżyna. Czwarte miejsce zajął Piotr Chmiel z Mostek w gminie Suchedniów. Wśród pań najlepsza była Kinga Kacuga z Bałtowa z czasem 40:12, drugie miejsce na podium zajęła Lidia Czarnecka, a trzecie Małgorzata Czarnota z Gąsaw Rządowych. Najlepsi w swoich kategoriach otrzymali nagrody finansowe. Każdemu z uczestników na mecie pamiątkowe medale wręczali starosta Jerzy Żmijewski, Monika Lipnicka z Wtórpolu i Dagmara Trochimiuk – Nowak z Celsium. Wśród biegaczy nie brakowało osób znanych, jak radny Janusz Ordyński, Michał Ożóg z Mesko, szef Strzelców Daniel Woś czy była skarbnik powiatu Monika Gębska. Skarżyszczanin Arkadiusz Snopek przygodę z bieganiem zaczął w ubiegłym roku. – Jestem zadowolony, bo udało mi się „złamać” 50 minut – cieszył się. Ireneusz Płusa z Sadku, rocznik 1941, biega od ponad 30 lat. – Co drugi dzień mam trening, przynajmniej 10 kilometrów, raz w tygodniu 20. Nie choruję, czuję się jak ryba w wodzie – mówił.